Układy programowalne pociągają mnie od dłuższego czasu. To uczucie jest trochę jednostronne – układy FPGA do mnie mrugają, przez skórę czuję, że coś fajnego można z nimi zrobić, a mi ciągle brakuje czasu. W listopadzie 2015 nawet zdobyłem się na udział w warsztatach firmy Digilent zorganizowanych przez ich dystrybutora na Polskę. Krótką relację z tych warsztatów można obejrzeć pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=bcEFu5SstHE. No i chyba przełamałem się.
Warsztaty Digilenta były co najmniej inspirujące, ale uwarunkowania finansowe spowodowały, że zdecydowałem kupić płytkę z układem FPGA MAX10 firmy Altera o nazwie EK-10M08E144ES/P. Układ FPGA o kosmicznych możliwościach jak na pierwsze eksperymenty. Do rozpoczęcia prac potrzebowałem jedynie programatora.
Naturalny wybór to Altera USB-Blaster Download Cable, ale jego cena to aż 300 USD.
Altera USB-Blaster Download Cable
Zdecydowałem się poszukać tańszego rozwiązania i na najpopularniejszym w Polsce portalu aukcyjnym kupiłem odpowiednik (a przynajmniej tak mi się wydawało) tego programatora. Na zdjęciu wyglądał nawet podobnie.
Klon USB Blaster
Niestety problemy zaczęły się po jego dołączeniu do komputera i zastawu z układem MAX10. Okazało się, że ten klon po prostu nie działa. I nie jest to kwestia konfiguracji mojego komputera, bo to „niedziałanie” potwierdziłem na trzech różnych komputerach. Programator udało mi się zareklamować, ale wymienione urządzenie zachowuje się tak samo niepoprawnie. Niestety na ponowną reklamację firma, u której kupiłem programator zaoferowała mi zwrot pieniędzy, a nie rozwiązanie problemu – dobre i to.
Film z moich zmagań z klonem :
Przed odesłaniem programatora, zajrzałem do jego środka.
Elektronika klona USB Blastera opiera się na mikrokontrolerze STM32
Po tych doświadczeniach udało mi się wypożyczyć z Kamami (dzięki!) programator ZL19PRG i jak widać na filmie sprawuje się on prawidłowo. Teraz już jestem właścicielem tego programatora i czas zacząć eksperymenty!
Programator ZL19PRG zgodny z USB Blasterem
Pod tym adresem https://www.eevblog.com/forum/reviews/ftdi-driver-kills-fake-ftdi-ft232/1750/ można znaleść wpis, że klon oparty na stm32 nie działa pod windowsem 10 i jest to wina sterowników.
Natomiast pod linuxem powinien śmigać.
Pozdrawiam.